wtorek, 11 sierpnia 2015

Day 6

Tego dnia, po tym, jak Blaze opuściła park, poszła prosto do sklepu. Trzymając banknoty, które mama dała jej przed szkołą do kieszeni, złapała wózek i chodziła po alejkach. Była prawie na końcu swojej listy, kiedy wysoki blondyn przyciągnął jej wzrok.
- Luke! - wykrzyknęła przez alejkę, gdy on odwrócił się do niej, zanim uśmiech urósł na jego ustach.
- Hej Blaze.
- Co tutaj robisz, Hemmings? - spytała, a on wywrócił oczami.
- Och, no wiesz. Zakupy. - powiedział, a ona poczuła, jak jej policzki zaczynają robić się czerwone.
- Och, tak. Jasne. Oczywiście. - zachichotał. - Chcesz dokończyć zakupy ze mną? - spytała, a on przytaknął.
- Jasne. 

To był pierwszy dzień, kiedy widziała Luke'a Hemmingsa poza parkiem.

2 komentarze:

  1. Wspaniałe ❤ Czekam na kolejny ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle cudne :) Nie mogę doczekać się kolejnych tłumaczeń tego opowiadania :) Pozdrawiam i wytrwałości w dalszej pracy życzę, bo naprawdę świetnie tłumaczysz :)

    OdpowiedzUsuń